piątek, 11 października 2013

Halemba

Dzisiaj dzień rozpoczął się od wstawienia szkoły na godzinę 8:00 musiałem wstawić się na zajęcia z informatyki. Na tej lekcji przepisywałem zeszyt z BHP. Pani jednak nie pozwoliła mi tego robić. zabrała mi 3 zeszyty.

Okazało się, że kratówki z BHP nie ma;. Poszliśmy całą klasą pisać sprawdzian sprawdzający naszą widze z gimnazjum (z przedmiotów przyrodniczych).

Po szkole przyjechałem do domu zjadłem obiad i jechałem na Halembę. Tam przygotowaliśmy zaopatrzenie.
O godzinie 19:30 zawitała do nas Lusia na moją własną prośbę, którą skierowałem przez telefon komórkowy. Autobus miałem o godzinie 20:13 więc długoo z nią nie pobyłem, ale zawsze coś. Odprowadzia mnie ona na przystanek w kolegami ale nich nie liczę ważne że była Lusia. 

\Koniec

2 komentarze:

  1. Waniliowy, kiedy kręcimy vloga ?
    Hehe dodałam nową notkę na bloga <3

    OdpowiedzUsuń
  2. za tydzień w sobotę jest pewny a tak to nie wiem

    OdpowiedzUsuń